Kanał kazań i reportaży – Różnorodny wykład Słowa Bożego oraz zbiór reportaży i audycji pozyskanych od Fundacji Głos Ewangelii. W tle starannie wyselekcjonowane hymny i piosenki anglojęzyczne.
Kazania – Różnorodny wykład Słowa Bożego zwiastowanego przez znanych kaznodziejów i ewangelistów. Kanał adresowany do tych, którzy chcą się zatrzymać i pomyśleć, po co żyją.
Wyprowadził mnie na szeroką przestrzeń, wyratował mnie, gdyż mnie umiłował (Ps. 18, 20)
Czym jest ta „szeroka przestrzeń”? Czy nie jest nią sam Bóg, ten wiecznie „Istniejący”, w którym wszystkie istoty i wszelkie strumienie życia zaczynają się i kończą? Rzeczywiście, Bóg jest „szeroką przestrzenią”. Dawid, przez pokorę i uniżenie się, doprowadzony do całkowitej nicości, wyszedł na „szeroką przestrzeń”, „...jak nosiłem was na skrzydłach orlich” (2 Moj. 19, 4).
Z sześciu uścisków wyrwie cię, a w siódmym nie tknie się ciebie złe. (Hiob 5,19)
Elifas wypowiada tu prawdę Bożą. Możemy mieć tyle ucisków, ile jest dni powszednich w tygodniu, ale Bóg, Który w tych sześciu dniach działał, działa dopóty, dopóki nas nie wyzwoli. Będziemy z Nim w Nim odpoczywali w wieczności. Szybkie nadchodzenie jednej udręki po drugiej jest jednym z najcięższych doświadczeń wiary. Ledwie ochłonęliśmy od jednego ciosu, spada drugi i trzeci, aż zdumiewamy się, ale równie rychła kolej ocaleń działa niezwykle ożywczo. Nowe pieśni dobywają się z kowadła, pod młotem utrapień. Pewnikiem jest dla nas, że jeśli Pan zamierzył dotknąć nas sześciu uciskami, będzie ich sześć, a nie więcej.
Możliwe jest jednak, że nie znajdziemy dnia odpoczynku, gdyż napastuje nas siedem ucisków. Cóż wtedy? „W siódmym nie tknie się ciebie złe”. Zło może poszczekiwać na nas, ale trzymane będzie z dala bardziej, niż o długość ramienia, gdyż nie może nas tknąć. Jego gorące tchnienie może nas dręczyć, ale nawet mały jego palec nie dotknie nas.
Opaszmy więc biodra i wystąpmy przeciwko sześciu, czy siedmiu uciskam a strach pozostawmy tym, którzy nie mają Ojca, Zbawiciela i Ducha Świętego.
„Jeśli Go szukać będziesz, znajdziesz Go” (1 Kron. 28, 9)
Potrzebujemy Boga. Możemy Go mieć, gdy Go szukamy. Nie odrzuci żadnego z nas, gdy osobiście szukać będziemy Jego oblicza. Nie powiedziano: „jeśli zasłużysz sobie, lub kupisz Jego łaskę”, lecz po prostu: „jeśli szukać Go będziesz”. Ci, którzy Pana już znają, powinni nadal pilną pracą i świętą wdzięcznością, a przez modlitwę, szukać Jego oblicza; tym nie odmówi dobroci i obcowania ze Sobą. Ci zaś, którzy jeszcze go nie znają, powinni szukać oblicza Bożego i nie spocząć, aż znajdą swego Zbawcę i Przyjaciela, swego Ojca i Boga.
„ ... ufam bowiem Bogu, że tak będzie, jak mi powiedziano” ( Dz. Ap. 27, 25 )
Zdarzyło się, że pewnego razu musiałem popłynąć do Ameryki parowcem, którym dowodził szczerze wierzący kapitan. Gdy odbiliśmy od brzegu, powiedział:
– Ostatnim razem, gdy stąd odpływaliśmy, zdarzył się wypadek, który spowodował przewrót w całym moim życiu. Między pasażerami statku znajdował się Jerzy Müller z Bristolu. W drodze dosięgła nas gęsta mgła.
Bez przerwy, przez dwadzieścia cztery godziny pozostawałem na posterunku. W pewnym momencie Jerzy Müller podszedł do mnie i rzekł:
„Kapitanie, w sobotę po obiedzie muszę być u celu podróży”.
Nie zawsze jest łatwo pokładać nadzieję w Panu. Cierpliwa nadzieja, to rzadko spotykana cnota.
Bardzo pocieszająca jest pewność, że Pan murem otacza swój naród – patrząc na mur z punktu widzenia ochrony. Lecz gdy z biegiem czasu mur staje się tak za wysoki i nic przez niego nie widać, wtedy człowiek zaczyna się niepokoić co do możliwości wyswobodzenia się kiedykolwiek z wąskiej strefy wpływu i służby, w którą został „zamknięty” i czasami trudno mu zrozumieć, dlaczego jest pozbawiony szerszego otoczenia – ciężko mu świecić w tym miejscu, na którym jest postawiony.
Bóg ma cel w tym wstrzymywaniu człowieka. Czytamy, że: „Pan kieruje krokami męża, wspiera tego, którego droga mu się podoba” Ps. 37, 23.
Rumuński pastor Richard Wurmbrand spędził 14 lat w komunistycznych więzieniach. Mimo tortur pozostał wierny Jezusowi. Modlił się tam nawet za swoich oprawców i niektórzy z nich nawrócili się do Jezusa.
Świadectwo jego wiary, zapisane w książce „Torturowani z powodu Chrystusa”.
„Nadto stanie się, że pierwej niż zawołają, Ja się ozwę; jeszcze mówić będą, a Ja wysłucham” (Izaj. 65, 24)
To szybkie dzieło! Pan wysłuchuje, zanim zawołamy, i odpowiada często równie szybko. Pan, uprzedzając nasze potrzeby i modlitwy, tak składa okoliczności, iż zanim potrzeba stanie się nagląca, już jej zapobiega, zanim przyjdzie na nas próba, już daje przeciwko niej tarczę, abyśmy mogli dać jej właściwy odpór. Jest to punktualność Wszechmocy, której dowodów często doznajemy. Na cierpienie, które było w drodze, a którego nie spodziewaliśmy się, zgotowana była mocna pociecha, która nas w nim pokrzepiała. Mamy Boga, Który się skłania łaskawie ku słuchaniu próśb naszych.